Nabycie własnegokąta stanowi ambicję prawie wszystkich młodych osób. Niestety dzisiaj droga prowadząca do realizacji tego planu jest zawikłana i wyjątkowo nierówna. Dla ogromnej większości jedyną możliwością na zdobycie upragnionego lokum jest hipoteka. Człowiek, który postanowił w ten sposób zawalczyć o swoje mieszkanko powinien być przygotowany na wielki gąszcz kryteriów i restrykcji.

Samo złożenie podania o kredyt poprzedzają miesiącestarań oraz uzupełniania wszelakich dokumentów, od potwierdzenia teraźniejszego zatrudnienia po deklaracje podatkowe z minionych lat. Dopiero po pozbieraniu całej dokumentacji i kilku spotkaniach z konsultantem kredytowym bank zacznie proces sprawdzania złożonego podania i ocenę wiarygodności wnioskodawcy. Pomyślna decyzja stanowi ukoronowanie wszystkich wysiłków petenta i rekompensuje mu cały powstały przy tym stres. Największą nagrodą dla osoby, której udało się pozyskać hipotekę jest jednak świadomość posiadania własnego kąta i możliwość zaaranżowania go zgodnie ze swoją inwencją. Nawet w przypadku niewielkiego kawałka podłogi czeka na nas ogrom przyjemnych decyzji dotyczących jego wyposażenia i zagospodarowania przestrzeni. Mieszkania w nowych budynkach są oddawane kupującym w tak zwanym stanie deweloperskim. Oznacza to, że w nabytym lokum zastaniemy wyłącznie gołe otynkowane ściany i wylewki podłogowe, grzejniki, okna - szczegóły w podanym źródle - i drzwi wejściowe. Jakikolwiek inny aspekt urządzenia mieszkania spoczywa na głowie jego nowego posiadacza.

Przed wprowadzeniem się do swoich czterech kątów każdy z nich będzie musiał rozwiązać mnóstwo niezwykle trudnych dylematów: wanna czy prysznic, kotary czy żaluzje, wykładzina czy parkiet, tapety czy kolor na ścianach. Poza tym czeka ich jeszcze wybór mebli, dekoracji i dodatków. O skali problemu świadczy choćby łazienka. Aranżując jej wnętrze, musimy rozważyć sprawy takie, jak umiejscowienie rur, barwa fliz, kształt kurków, odpowiednie meble łazienkowe, oświetlenie luster, a nawet wygląd podajnika na papier toaletowy.