Niełatwa sztuka wyposażenia małej przestrzeni to wyzwanie dla wszystkich posiadaczy niewielkich mieszkań. Sama mam niezwykle małą kawalerkę – ma jakieś 22 metry kwadratowe. Udało mi się i mam w tej ciopeńkiej przestrzeni zarówno miejsce do pracy, odpoczynku i spożywania posiłków.

Co prawda kuchni niestety nie mam – chyba, że okrzykniemy ją mój metrowy korytarzyk, w którym są dwie półki – jedna ze zlewem, a druga z blatem, na którym stoi kuchenka elektryczna. Mieszczę tam na szczęście wszystkie potrzebne mi przedmioty i kuchenne gary. A muszę przyznać, że jak na singielkę, mam trochę takich małych przedmiotów, które są mi niezwykle potrzebne.



Łazienkę mam o wiele większą od kuchni, i właśnie jestem na etapie poszukiwania pralki. Pragnę wybrać standardową, choć – nie będę ukrywała - kusi mnie mniejsza pralka otwierana u góry. Najdłużej zastanawiałam się nad wyborem szafki na ręczniki i kosmetyki - chciałam aby była wysokim słupkiem, który byłby otwierany na trzech wysokościach. Każda z części miała być przeznaczona na inne przedmioty – niższe dwie półki to chemia do czyszczenia, dwie wyższe kosmetyki, a na samej górze trzymam ręczniki. Mój pokój dzienny to jednocześnie jadalnia, biuro i sypialnia.

Byłam zmuszona zaplanować pomieszczenie tak, aby spełniło te trzy funkcje. Udało mi się to, ale – muszę przyznać – nie było to proste! Szukałam koncepcji w Internecie. Wyszukałam bardzo mądry blog, w którym przeczytałam kilka ciekawych konceptów na aranżację mojego salonu. Polecam wpis: .

Niezwykle ciekawią nas Wasze oceny. Czy masz wątpliwości? Jeśli tak, to namawiamy do kontaktu. Z chęcią ustosunkujemy się do najkrótszej wzmianki.